Witold Boguta, prezes KZGPOiW – sadownicy wolą czuć się graczami na rynku

Czy polscy sadownicy są przygotowani do rosnących wymagań jakościowych?

Część sadowników doskonale to rozumie i od lat robi dużo, aby zmienić odmiany i poprawić jakość dostosowując ją do wymagań rynków. Szczególnie dużo w tym zakresie robią organizacje producentów i ich członkowie. Dzięki temu udało się zwiększyć eksport na wymagające rynki, w tym zaistnieć na wielu nowych rynkach. Bezspornym faktem jest to, że obecnie najmniej problemów ze zbytem mają ci, którzy produkują jabłka najwyższej jakości i są w stanie właściwie przygotować je do sprzedaży.

Jakie kwestie dotyczące grup producenckich spędzają panu sen z powiek?

Zgodnie z zasadami wspólnej organizacji rynków owoców i warzyw, organizacje producentów są podstawą uczestniczenia producentów w rynku. Po wejściu Polski do UE nasi producenci zaczęli się organizować. Praktycznie od zera powstało ok. 300 nowych podmiotów. Korzystając z wynikającego z przepisów wsparcia, wyposażyły się w niezbędne budynki, nowoczesny sprzęt do przygotowania produktów do sprzedaży oraz chłodnie. Poziom naszego zorganizowania to ok. 20%, przy średniej unijnej wynoszącej ok. 50%.