Irlandia nie chce polskiej wołowiny

Polska importuje wołowinę do Irlandii Północnej, co nie podoba się tamtejszym organizacjom. The Ulster Farmers’ Union (UFU) jest związkiem zrzeszającym rolników z północnej części kraju. Ostatnio członkowie UFU zwrócili się z prośbą do zakładów mięsnych o pozyskiwanie mięsa wyłącznie od krajowych hodowców. Apel ten ma na celu wesprzeć krajową gospodarkę zagrożoną w związku z pandemią.

Związek Farmerów z Ulster (UFU) odkrył, że przetwórca z Irlandii Północnej, Doherty & Gray, importuje tony polskiej wołowiny. Według UFU taktyka pozyskiwania wołowiny przez Doherty & Graya zagraża lokalnemu bezpieczeństwu żywności w Irlandii Północnej. Organizacja uważa, że przez to źródła utrzymania rodzin rolniczych, które utrzymywały dobrze zaopatrzone półki supermarketów podczas pandemii koronawirusa (COVID-19), w katastrofalnej sytuacji, która wywrze wpływ na cały naród.

Kilku członków organizacji skontaktowało się z komisją UFU z obawą o polską wołowinę sprzedawaną lokalnie. Zespół UFU oburzony ostatnim odkryciem, ogłosił: „Import polskiej wołowiny Doherty & Gray ma szkodliwy wpływ na nasz przemysł w czasach, gdy rolnicy robią wszystko, co mogą, aby wesprzeć kraj w walce z COVID-19. Rozmawialiśmy bezpośrednio z właścicielami zakładu mięsnego, aby wyrazić naszą frustrację i rozczarowanie decyzją o sprowadzeniu polskiej wołowiny. W ten sposób całkowicie zlekceważyli lokalnych rolników i konsumentów. Polski przemysł wołowy jest obserwowany przez Komisję Europejską po ostatnich doniesieniach o złych praktykach higienicznych, a konsumenci kupując polską wołowinę, nie mają pojęcia o identyfikowalności ani jakości produktu.”

UFU wezwała Doherty & Gray do natychmiastowego ponownego rozważenia polityki zaopatrzenia, a także apeluje do wszystkich sprzedawców detalicznych i sprzedawców mięsa, aby lokalnie pozyskiwali produkty.

„Wzywamy wszystkich lokalnych sprzedawców detalicznych i rzeźników, aby poważnie rozważyli swoją politykę pozyskiwania wołowiny. Teraz bardziej niż kiedykolwiek istnieje większa potrzeba wspierania lokalnych hodowców wołowiny, którzy stoją przed niespotykanymi wyzwaniami wynikającymi w związku z pandemią. Mimo to nadal pracują bez końca, wytwarzając wysokiej jakości żywność dla narodu i dbając o to, aby została przeniesiona z gospodarstwa, aby mogła dotrzeć do konsumentów”.

 

źródlo: marketscreener.com