USA: sprzedaż mleka bez laktozy ratuje przemysł mleczarski

Ponieważ kawiarnie i restauracje w całych Stanach Zjednoczonych są zamknięte z powodu pandemii koronawirusa, niektóre amerykańskie farmy wylewają mleko na pola, aby zapobiec nadmiernej podaży. Producenci, którzy wytwarzają mleko bez laktozy, odnotowują mniej zakłóceń w działalności. Mleko bez laktozy różni się wyraźnie od alternatywnych produktów z mleka sojowego, migdałowego lub owsianego. Pochodzi od krowy i podobnie jak u roślinnej konkurencji, jego sprzedaż rośnie.

W ubiegłym roku ustanowiono rekordy sprzedaży mleka bez laktozy i laktazy – enzymu, który jest wykorzystywany do produkcji mleka bezlaktozowego. Analityk branży, Technavio, szacuje globalną ekspansję na poziomie 118 milionów USD w ciągu najbliższych trzech lat. Producenci mleka w Ameryce Północnej przewodzą popytowi, na drugim miejscu znajdują się rynki europejskie i azjatyckie. Nielsen twierdzi, że sprzedaż mleka bez laktozy w sklepach spożywczych wynosi 1,2 miliarda dolarów rocznie.

Mleko bez laktozy napędza sprzedaż dla przemysłu mleczarskiego

Producenci wytwarzający produkty mleczne bez laktozy byli znacznie mniej dotknięci pogorszeniem koniunktury gospodarczej, ponieważ mleko bez laktozy jest sprzedawane głównie konsumentom w sklepach spożywczych, które nie zostały zamknięte w przeciwieństwie do hoteli i restauracji.

Według Nielsena sprzedaż mleka bez laktozy wyniosła w marcu 126 mln USD, co stanowi wzrost o 30% w stosunku do 2019 r.

Biorąc pod uwagę prosty proces, pobranie procentu przetworzonego mleka i przekształcenie go w wolny od laktozy produkt, jest prostym wyborem dla firm mleczarskich. Niewiele dodatkowych kosztów w połączeniu z apetytem konsumentów sprawia, że ​​jest to zwycięskie rozwiązanie.

Zmiany na rynkach światowych sprawiają, że niektóre firmy mają trudności z dostosowaniem się. Alternatywne produkty „mleczne” pochodzenia roślinnego i zmieniający się gust konsumentów stanowią również wyzwanie dla branży.

źródło: qz.com