W ostatnich tygodniach sektor mięsny w USA ucierpiał w wyniku zdiagnozowania ognisk COVID-19 w wielu zakładach mięsnych. Doprowadziło to do zakłócenia łańcucha dostaw i ostatecznie do uśmiercenia tysięcy zwierząt, których mięsa nie udało się przetworzyć.
Teraz zaczynamy obserwować podobne wybuchy epidemii w wielu zakładach państw UE.
W zeszły poniedziałek (11 marca) pojawiły się wieści o wybuchu koronawirusa w zakładzie mięsnym w północno-zachodniej części Niemiec. W tym miejscu wykryto ponad 200 infekcji. Od tego czasu branża spotkała się z ostrą krytyką i oskarżeniem o naruszenie przepisów bezpieczeństwa.
Obecnie pojawiają się doniesienia, że również Irlandia cierpi z powodu tego samego problemu. Irlandia jest największym eksporterem wołowiny w Europie, a 90% tego mięsa trafia do Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch i Niemiec.
Dane rządowe ujawniają, że w zakładach przetwórstwa mięsnego w Irlandii zgłoszono ponad 600 zakażeń koronawirusem, a pierwszy zarażony pracownik zatrudniony w jednym z zakładów, zmarł w tym tygodniu na COVID-19.
źródło: euractiv.com