Tony martwych ryb znaleziono przy brzegu rzeki Aisne w północno-wschodniej Francji w ubiegłym tygodniu. Lokalni rybacy obwiniają fabrykę Nestle, z której ścieki wpływają do oddalonej o 3 km rzeki. Wolontariusze, strażacy i rybacy spędzili trzy dni oczyszczając rzekę z martwych ryb.
Około godziny 21:00 9 sierpnia zanieczyszczenia z zakładu Nestlé w Challerange, który produkuje mleko w proszku, zaczęły wypływać rurociągiem do rzeki Aisne. Dyrektor fabryki Tony do Rio poinformował, że gdy dowiedział się o wycieku, fabryka zaprzestała produkcji około godziny 23:00 tego samego wieczoru. Wezwano strażaków do zatrzymania przepływu ścieków do rzeki.
Następnego dnia federacja rybacka Ardennes zaczęła donosić o pojawieniu się martwych ryb przy brzegach Aisne. Działalność rekreacyjna i zawodowa była zabroniona w Aisne między Challerange i Vouziers przez tydzień po wycieku, a także zbudowano tamę, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń dalej wzdłuż Aisne i na innych lokalnych drogach wodnych.
Zagrożone gatunki
Prezes federacji Ardennes – Michel Adam – powiedział, że wszystkie ryby na 7-kilometrowym odcinku Aisne padły. Ryby w tej rzece obejmują 14 gatunków, z których niektóre są chronione, takie jak węgorze i minogi. Niektórzy szacują, że powrót populacji ryb z Aisne do poprzedniego poziomu zajmie więcej niż 10 lat.
Odpowiedź Nestle
Nestlé stwierdziło, że jej zakład Challerange zwykle odprowadza czystą wodę do Aisne, ale potwierdziło, że „sporadyczny i mimowolny przelew biologicznego osadu ściekowego bez obecności chemikaliów” miał miejsce w jej oczyszczalni ścieków.
źródło: observers.france24.com
