Woda z oczyszczalni ścieków trafi do piwa

Warzenie piwa zużywa dużo wody: począwszy od wykorzystywania jej do nawadniania jęczmienia i chmielu po wodę, która trafia do butelki. Amerykańscy browarnicy zużywają średnio 22 litry wody do wyprodukowania czterech litrów piwa.

To skłoniło właścicieli browarów rzemieślniczych do zastanowienia się nad sposobem zmniejszenia swojego śladu wodnego, aby lepiej dbać o środowisko. Jednym z rozwiązań, z którym eksperymentowało kilka browarów, jest wykorzystanie oczyszczonych ścieków do produkcji piwa.


W 2018 roku grupa szwedzkich piwowarów wyprodukowała jedną z pierwszych partii piwa sprzedawanego na rynku przy użyciu oczyszczonej wody.

Kanadyjski browar Village Brewery w Calgary wypuścił w zeszłym tygodniu pierwszą partię blond ale, wykorzystując oczyszczone ścieki komunalne.

Wodę, przeznaczoną na piwo, przetworzono przez tak zwaną biologiczną oczyszczalnię ścieków. Przeprowadzono dodatkowe kroki obejmujące ultrafiltrację, utlenianie i odwróconą osmozę. Po szeregu testów, oczyszczona woda spełniała wszystkie normy jakości. Pod koniec procesu była tak czysta, jak woda z kranu.

Największą przeszkodą przed wykorzystaniem nowej metody na szerszą skalę, jest mentalna blokada. Ludzie są przerażeni ideą picia odzyskanych ścieków.

Branża browarnicza coraz częściej podejmuje decyzje, chcąc wpływać korzystnie na środowisko.

źródło: Modern Farmer