Australijskie browary zagrożone zamknięciem

24.03.2020 roku rząd wprowadził nowe ograniczenia w kraju w związku z pandemią koronawirusa. Wychodzenie z domu ma być ograniczone do minimum. Wyjątkami są: wyjście do pracy, na zakupy albo w celach załatwienia spraw niezbędnych do życia codziennego.

Podobne rozporządzenia obowiązują w Australii. Brakuje jednak informacji, czy ograniczenia dotkną również funkcjonowania browarów. Stąd obawa, że mogą zostać one zamknięte a produkcja piwa wstrzymana. Największy australijski browar Carlton & United Breweries wydał oświadczenie: „w kraju może zabraknąć piwa w związku z wprowadzeniem nowych przepisów, chyba że krajowe browary zostaną sklasyfikowane jako „niezbędna usługa”. W związku z tym CUB zaapelował o utrzymanie działalności browarów, powołując się na potencjalną utratę tysięcy miejsc pracy, potrzebę normalności w życiu codziennych Australijczyków, a także logistykę stojącą za prowadzeniem browaru na taką skalę.

„Po ponownym otwarciu puby i sklepy z butelkami mogą być pozbawione piwa przez trzy miesiące.” – wyraża swoją obawę CUB

Niestety nie można wyłączyć głównych browarów, a następnie szybko je włączyć” – powiedział w oświadczeniu dyrektor generalny Carlton & United Breweries Peter Filipovic –„Jeśli browary zostaną objęte powszechnym zamknięciem, możemy nie być w stanie wprowadzić piwa na rynek przez kilka miesięcy po ponownym otwarciu.”

Problem dotyczy również zamknięcia pubów oraz sklepów monopolowych, gdzie sprzedaż piwa generowała wysokie zyski.

Apel CUB poparły także konkurencyjne browary.

 

źródła: bosshunting.com.au, abc.net.au