Kolejny krytyczny głos o strategii”Od pola do stołu”

Zbigniew Kmieć, główny ekspert Związku Przedsiębiorców i Pracodawców zabrał głos w sprawie przedstawionej przez Komisję Europejską strategii „Od pola do stołu”.

Projekt zakłada, w dużym skrócie, skoordynowane dążenie do ograniczenia środków chemicznych w uprawach rolnych i hodowli oraz zmianę struktury produkcji rolnej w Unii Europejskiej tak, aby gospodarstwa ekologiczne tworzyły razem około 25 % areału upraw.

Ekspert obawia się, że nie są znane instrumenty, jakimi ma się posługiwać sama Komisja Europejska oraz poszczególne państwa, by realizować założenia tej strategii. Widoczne za to są realne zagrożenia wzrostu kosztów upraw i hodowli przy rosnącej konkurencji ze strony państw byłego ZSSR,  powstania pozarynkowych, zależnych od woli organów administracji, mechanizmów wymuszania decyzji na producentach rolnych oraz wzrostu ilości formalnych obowiązków i biurokracji w rolnictwie.

Zagrożenia mają wynikać z następujących przesłanek:

– braku aktualnej analizy konkurencyjności polskiego rolnictwa,

– niczym niezmąconego przekonania poszczególnych władz, że uda się zachować obecną strukturę własności w produkcji rolnej,

– traktowania przez kolejne rządy produkcji rolnej jako elementu struktury społecznej wsi a nie jako pełnosprawnej gałęzi gospodarki,

– stosowania nieprecyzyjnych pojęć – takich jak „ekologia”, „zdrowa żywność” itd.,

– braku rozumienia ścisłej zależności pomiędzy produkcja rolną a produkcją spożywczą i handlem, nieuwzględnianie w tworzeniu prawa dla rolnictwa opinii organizacji pracodawców sektora spożywczego i handlu.

Jeśli chcemy poważnie rozmawiać na temat polskiego rolnictwa, musimy traktować je jako pełnoprawną gałąź gospodarki – podkreślił Kmieć –  Nie możemy żyć w przekonaniu o odmiennych uwarunkowaniach ekonomicznych na wsi, bez zbadania aktualnych mechanizmów ekonomicznych i socjologicznych.

W ciągu ostatnich 30 lat na wsi nastąpiły zmiany, które widać nawet z okna pociągu czy samochodu. Nie widać krów, nie widać zróżnicowania produkcji. Pojawiają się monokultury. Inne znikają z najróżniejszych ekonomicznych powodów – choćby takich, jak dość powszechne zmowy cenowe w przetwórstwie.

Strategia „Od pola do stołu” to dokument dla Polski przedwczesny. Potrzebujemy więcej danych ekonomicznych, socjologicznych, potrzebujemy prognoz sytuacji rynkowej. Wtedy dopiero możemy zająć się uchwalaniem strategicznych dokumentów – podsumował ekspert.

źródło: https://zpp.net.pl/