W ciągu ostatnich czterech lat chiński rynek gotowych pierogów i dań pochodnych pomnożył się dwukrotnie. Pomimo przywiązania do tradycji w Państwie Środka coraz chętniej sięgają po nowości smakowe z innych stron świata.
Badaniem chińskiego rynku pierogów zajęła się firma Innova Market Insights. Według jej rozeznania Chińczycy od 30 lat stopniowo przekonują się do wyrobów mrożonych oraz dań gotowych. Znaczny wzrost popularności tych dań zanotowano w 2020 r. z powodu pandemii.
Innowacje, ale...
O ile zaufanie do krajowych produktów jest w Pekinie jeszcze obarczone echem braku zaufania (afery skażeniowe itp.) o tyle zachodni producenci kojarzą się w Chinach z jakością, a ich popularność rośnie. Jednocześnie społeczeństwo Chin jest mocno przywiązane do lokalnych smaków i ostrożnie podchodzi do innowacji w tym zakresie. Dlatego produkty z Europy były często podawane na ten rynek w nawiązaniu do azjatyckich tradycji. Wzrost zainteresowania daniami gotowymi otwiera jednak pole dla odważnych, którzy chcą i mogą zaryzykować z nowościami.
Nie tylko nadzienie
Z raportu IM Insight wynika, że w Chinach wieprzowina pozostaje najpopularniejszym nadzieniem pierogów i dań pochodnych. Była obecna w 63 proc. wszystkich nowych produktów wprowadzonych na rynek w 2019 r. Jednocześnie konsumenci rynku ChRL coraz chętniej sięgają po produkty z rybami i owocami morza. Smaki warzywne wybierane są głównie z powodów zdrowotnych, zaś ostatnim modnym smakiem stały się żółtka jaj. Nadzienie to jednak nie wszystko. W zachowaniach klientów można przewidzieć rosnące zainteresowanie nowymi kształtami czy teksturami produktów.
Polski akcent
Powyższa informacja powinna zainteresować polskich producentów. Tym bardziej, że całkiem niedawno (październik 2020) wznowiono połączenie kolejowe z Małaszewic do Wuhan. Transport ten mógł dojść do skutku dzięki zniesieniu rosyjskiego embarga na polską żywność w zakresie tranzytu. Według danych operatora pociąg przewiózł do Chin 50 kontenerów z ładunkiem 1100 ton i 16 tys. kartonów nabiału produkcji polskiej firmy Mlekovita. Podróż trwała 14 dni. Przybycie transportu do stacji docelowej wzbudziło zainteresowanie mediów po stronie chińskiej, o czym świadczą relacje w telewizyjnych programach informacyjnych.
