Rosnąca presja inflacyjna wywierana na hodowców bydła mlecznego w połączeniu ze zmniejszoną światową podażą mleka wywoła, według ekspertów sieci badawczej IFCN Dairy Research, burzliwy okres dla podaży mleka, nie tylko w Wielkiej Brytanii.
Obserwujemy realną redukcję kosztów przy produkcji przetworów mlecznych (produkcja produktów mleczarskich opiera się na zwiększeniu produktywności na poziomie lokalnym i globalnym, w celu osłabienia inflacji), w stosunku do innych części gospodarki, w ciągu ostatnich 30 lat. Oznacza to, że karton mleka jest o ponad 25% tańszy niż w 2000 roku – wyjaśnia John Allen z Kite Consulting.
Holandia jest kluczowym przykładem kierunku podróży w UE, z 24 miliardami euro przeznaczonymi na płacenie rolnikom za opuszczenie sektora hodowlanego. Produkcja mleka w Holandii spadła już o 4% w bieżącym roku. Jeżeli kraje eksportujące nie mogą wyprodukować nowego produktu, aby zaspokoić rosnący globalny popyt, to nieuchronnie doprowadzi to do wzrostu cen na nabiał wraz ze wzrostem kosztów – powiedział Allen.
Rynki eksportowe są silne i można zapewnić znacznie lepsze ceny. Będzie bardzo duża konkurencja o mleko, więc podmioty zaopatrujące detalistów będą konkurować o dostawy mleka, które mogą migrować z tych łańcuchów dostaw – podsumowuje Allen.
Źródło: farminguk.com