II konferencja PetFoodTech 2024 (relacja)

Druga edycja konferencji Pet Food Tech skupiona była na tematyce nowoczesnych maszyn i urządzeń, gwarantujących jakość i bezpieczeństwo procesów. Tradycyjnie nie zabrakło szerokiego panelu dot. legislacji branżowej oraz składników karm i wymagań żywieniowych naszych pupili.

Michał Pietrasik  z Imapak przedstawił maszynę pakującą typu doypack – hybrydę maszyny poziomej i pionowej, której czas przezbrojenia wynosi 20 minut. Zachęcał do zwrócenia uwagi na maszynę typu flowpack do pakowania zbiorczego saszetek, która może zapakować 150 opakowań saszetek na minutę – to bardzo wydajne rozwiązanie. Przedstawił również rozwiązania związane z zastosowaniem robotów – pełne linie mieszające i kartonujące.

Z kolei Tomasz Kowalczuk z Vemag Polska omówił maszyny i urządzenia, które firma ma w swoim portfolio. Wilki, mieszłaki i kutry mogą zintegrować w automatyczne linie do przygotowania farszy i cały taki projekt może być obsługiwany przez jednego operatora. Projektują linie pod dokładne potrzeby klienta. Vemag jest kojarzona z nadziewarkami, ale ważne jest to, co dołączymy do nadziewarki – mamy szereg różnych przystawek to ekstruzji, formowania i nadziewania. Używamy pomp dwuślimakowych – są one bardzo proste jeśli chodzi o codzienną obsługę i bardzo wolno się zużuwają, są niezawodne – zachęcał Kowalczuk.

Andrzej Bartczak z firmy Spomasz Pleszew podkreślił, że firma reprezentuje polski kapitał i posiada własne biuro badawczo-rozwojowe. Spomasz słynie ze sterylizatorów – produkujemy je od laboratoryjnych do laboratoriów przyzakładowych, po urządzenia przemysłowe urządzenia sześciokoszowe – opowiadał Bartczak. Zwrócił uwagę na system archiwizacji procesów, które oferuje firma wraz z urządzeniem. Bartczak opowiedział również o rotoklawie, gdzie udało im się skrócić czas sterylizacji o 30%, poprawiając jednocześnie jakość produktu gotowego, szczególnie przypalanie. Zapowiedział również opracowanie tzw. mobota, czyli automatycznego robota do transportu ciężkich koszy sterylizatorów.

Piotr Tyrek  i Konrad Pilarski z Ulma Packaging przedstawili szereg maszyny do pakowania, w tym również typu flow pack. Zwrócili uwagę na ciekawe maszyny typu traysealer, których Ulma ma już w Polsce zainstalowanych 50, maszyny rolowe, maszyny, gdzie wykorzystują folię miękką (próżnowanie, bez gazowania) a także układ pakujący puszki i pakowanie pouch/saszetka. Jaku Ulma jesteśmy dostawcą rozwiązań kompleksowych – zapewniali prelegenci.

O rosnącym problemie greenwashingu oraz o przepisach przeciwdziałających wprowadzeniu w błąd konsumenta opowiedział Tomasz Bujanowski z firmy PAK. Pak dysponuje szeroką bazą wiedzy o przepisach dot. aktualnej legislacji, którą chętnie dzieli się ze swoimi klientami. Bujanowski przedstawił szeroką ofertę opakowań dedykowanych petfood z monomateriałów, osłonki do sterylizacji oraz worki z folii o zredukowanej grubości.  Zmniejszamy opakowania tak, aby nie pakować powietrza, gdyż coraz więcej sieci handlowych tego wymaga – podsumował przedstawiciel firmy Pak.

O systemach kontroli x-ray, detektorach metali i systemach kontroli wizyjnej etykiet w wielką pasją mówił Wojciech Czapnik z firmy Bizerba. Firma jest w stanie kontrolować również zanieczyszczenia w zgrzewach opakowań czy system kodów kreskowych/QR.

Nasza firma ma trzy miliony adresów dostaw, ale nie dostarczanie produktów chemicznych stanowi o naszej przewadze, ale to, co się dzieje dalej – mówił Łukasz Salmonowicz w Ecolab. Firma oferuje doradztwo technologiczne, pomaga w utrzymaniu sprzętu w dobrym stanie i wspomaga proces obniżania zużycia mediów w zakładach produkcyjnych.

O zagrożeniach związanych z nieodpowiednią kontrolą surowca i produktu gotowego mówił Michał Gzylewski z Foss. Prelegent przedstawił podstawowe urządzenie pracujące w branży pet food, dające możliwości podstawowej i rozbudowanej kontroli.

Zalety piggingu w branży pet food przedstawił Damian Isztwan z Optiflow. Pigging nie tylko powoduje skrócenie czasu mycia ale jest niezbędny do pracy z produktami lepkimi, dlatego temat pojawia się coraz częściej podczas rozmów w branży petfood. Zawęziliśmy naszą działalność do branży spożywczej aby być dla państwa absolutnie kompetentnym partnerem, opracowaliśmy też układ do regulacji prędkości pigi – reklamował się prelegent.

Bardziej lubimy nurkować pod zbiornikami niż prowadzić prelekcje i dlatego mogę Państwu powiedzieć, w 70% zakładów pompy są źle dobrane – oświadczył Tomasz Pluskota z firmy Pepe. Prelegent mówił o oszczędnościach, zachęcając do stosowania rozwiązań z zakresu automatyki przemysłowej, pomp i zawodów z portfolio AlfaLaval.

Mateusz Maruszewski z Ekohelp zaprezentował przykłady zastosowań wybranych pomp w zakładach pet food. Wśród przykładów było pompowanie mieszaniny mięsno-kostnej do produkcji mrożonych bloków mięsa lub pompowanie gotowej zalewy z cząstkami stałymi.

Mamy fizia na puncie cyberbezpieczeństwa i wspieramy klientów przy etapie projektu technologii, według potrzeb i możliwości  – rozpoczęła tajemniczo Paulina Grugiel  z firmy IPS. Grugiel opowiedziała o procesie preeengineringu, który pomaga podjąć najlepszą decyzję w zakresie planowanych inwestycji. Czasami warto się zastanowić które elementy warto zautomatyzować – czasami odradzamy niektóre projekty. Macie bardzo dobrze ustandaryzowany zestaw danych. Preeenginering to nie jest finalny projekt wykonawczy. To też nie jest wypożyczenie 1 inżyniera a raczej praca wspólnie z państwem. To bardziej analiza – podsumowała prelegentka.

Co dla psa jest ważne? – zastanawiała się Katarzyna Perz z Hipromine, prywatnie właścicielka sześciu czworonogów.  80% sukcesu każdej hodowli to jest żywienie, są pewne normy, natomiast świadomość rodziców zwierząt (bo już nie mówimy o właścicielach) jest najważniejsza – mówiła prelegentka, zachęcając do stosowania produktów pochodzenia owadziego, które mają czynić karmę zdrowszą.

Firmy posługują się certyfikatami, które nie do końca potwierdzają to, co jest reklamowane, nie posiadając badań, którymi mogą podeprzeć swoje oświadczenia. Te oświadczenia mogą podpadać pod tzw. ekościemę, W konsekwencji ogromnej ilości takich działań na rynku postanowiono stworzyć katalog nieuczciwych praktyk handlowych – opowiadała o greenwashingu Eliza Iwaniszyn z kancelarii FoodCompliance.

O znakowaniu  i oświadczeniach na opakowaniach produktów pet opowiedział Michał Cierpiałowski z kancelarii KDCP. Ekspert podał szereg przykładów dot. znakowania, zapoznał także zebranych z definicją samego pet food i opowiedział szereg anegdotek branżowych.

O możliwościach zastosowania pozostałości produkcji jako paszy opowiedziała Maria Pawłowska z KDCP. Ekspertka  określiła definicje pomiędzy materiałem paszowym i produktami paszowymi i konkretne drogi postępowania aby produkt mógł spełnić definicje.

O nowych obowiązkach producentów petfood w związku z nowym rozporządzeniem opakowaniowym opowiedział zebranym Patryk Kalinowski z Centrum Prawa Żywnościowego i Produktowego. Kalinowski mówił o obowiązkowej zawartości recyklatu w opakowaniach i minimalizacji opakowań. Zajął się również nieobowiązkowymi oznaczeniami na opakowaniach, na przykład tymi związanymi z recyklingiem (do jakiego kontenera należy wrzucać zużyte opakowanie).

Na silną współpracę między technologiem żywności, dietetykiem i marketingowcem  stawia Jacek Wilczak z Zakładu Dietetyki i Biochemii SGGW. Często Państwo ulegacie właścicielom/opiekunom psów, którzy w karmie oczekują trendów podobnych jak w żywności dla ludzi, na przykład stosowanie karm wegańskich nie jest optymalne dla żywienia psa i kota, chyba że mamy alergika i to na krótką metę, a karma z hydrolizowanym pierzem została stworzona jedynie aby pokryć potrzeby chorych psów – opowiadał prelegent.

W Polsce ¾ pokrycia kalorycznego pochodzi z karmy komercyjnej  gdy tymczasem kluczowym światowym trendem jest odżywianie przez karmy profesjonalne. Z jakością surowców karm komercyjnych powinno być lepiej i nie powinniście się Państwo tego bać – podsumował Wilczak.

Wykładom towarzyszyła strefa stoisk

 

Rozmowom kuluarowym nie było końca

Druga edycja PetFoodTech zakończyła się długo po oficjalnym zamknięciu obrad – rozmowy i konsultacje trwały jeszcze kilka godzin. Cieszymy się, że mogliśmy być częścią tego wydarzenia, do zobaczenia na trzeciej edycji A.D. 2025.