Naukowcy na łamach czasopisma naukowego Nature Plants informują, że ocieplenie klimatu oraz związane z nim coraz częściej występujące susze i fale upałów są w stanie uszczuplić zbiory jęczmienia, czyli głównego składnika piwa.
Naukowcy z Uniwersytetu kalifornijskiego w Irvine oraz innych ośrodków badawczych w Meksyku, Chinach i Wielkiej Brytanii przeanalizowali przeróżne scenariusze, które uwzględniały czynniki, takie jak, spalanie paliw kopalnianych lub emisje dwutlenku węgla. Doszli przy tym do wniosku, że w najgorszym przypadku plony jęczmienia zmaleją o 3-17 proc. Przyczyną będą susze i upały współwystępujące w rejonach uprawnych.
Świat stoi w obliczu tak wielu zagrażających życiu skutków zmian klimatycznych, że konieczność wydania nieco większej kwoty na piwo wydaje się przy tym dość trywialna. Jednakże piwo jest bez wątpienia napojem międzykulturowym i dla niektórych niemożność wypicia kufla zimnego piwa na koniec ciężkiego, gorącego dnia urasta do rangi katastrofy – komentuje prof. Steven Davis, współautor badania.
Wyniki naszego badania pokazują, że na skutek poważnych zmian klimatycznych w najbardziej suchych i gorących latach produkcja piwa spadnie około 16 proc. Jest to porównywalne do ilości piwa konsumowanego na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Zmiany klimatu i wzrost cen mogą sprawić, że w przyszłości piwo będzie poza zasięgiem milionów ludzi na całym świecie – podsumowuje prof. Nathan Muller, badacz projektu.
Źródło: pap.pl, nature.com