Polacy pokochali gruzińskie wina

Według danych National Wine Agency of Georgia (LEPL) w ciągu trzech pierwszych miesięcy 2024 roku do Polski przyjechało ponad półtora miliona litrów wina z Gruzji. W 2023 roku Gruzja wyeksportowała wino do 65 krajów i umocniła swoją pozycję na strategicznych rynkach, spośród których Polska jest liderem.

National Wine Agency of Georgia liczy na ożywienie po pełnym wyzwań 2023 roku. Analiza pierwszych trzech miesięcy 2024 roku wskazuje na przyspieszenie. Porównując kwartał do kwartału, wartość wina wyeksportowanego do Polski wzrosła o 22 a ilość o 26%.

Wiele wskazuje, że to dopiero początek ponieważ National Wine Agency of Georgia realizuje programy komunikacyjne oraz misje biznesowe. Zarówno w Europie jak i w Stanach Zjednoczonych i Azji budowane są eksperckie partnerstwa i projekty adresowane do branży biznesowej, sommelierów jak i miłośników wina. Polska odgrywa tu kluczową rolę, jako strategiczny rynek eksportowy dla wina z Gruzji.

Fenomen wina gruzińskiego w Polsce

Gruzja uruchomiła nowe rynki eksportowe w 2010 roku, a kilka lat później słynna gruzińska metoda produkcji wina w qvevri o 8000-letniej tradycji została uznana jako część niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości i znalazła się na liście UNESCO. To wszystko przełożyło się na wzmożoną wymianę handlową także z Polską.
Z badań przeprowadzonych przez instytut SW Research na zlecenie National Wine Agency of Georgia w 2022 wynika, że blisko połowa osób deklarujących spożycie wina próbowała już wina gruzińskiego i zdecydowana większość tej grupy (89%) je polubiła.

Jeden z najpopularniejszych obecnie trendów win naturalnych i tzw. bursztynowych ma swoje początki w Gruzji, gdzie do fermentacji używa się qvevri – glinianych naczyń, które dla utrzymania stałej i niskiej temperatury są zakopywane w ziemi. Połączenie tej tradycji z nowoczesnym myśleniem o produkcji wina to znak rozpoznawczy win gruzińskich. W Polsce od lat czerwone, półsłodkie wina gruzińskie mają swoich miłośników ale wytrawne odmiany z każdym rokiem zyskują kolejnych wielbicieli. — komentuje Tamta Kvelaidze, szefowa departamentu marketingu i PR LEPL National Wine Agency.