Chcąc dokonywać dobrych dla środowiska wyborów, na opakowaniach powinniśmy szukać niebieskiego certyfikatu MSC, który gwarantuje, że ryby i owoce morza pochodzą od odpowiedzialnych rybaków, którzy prowadzą połowy zgodnie z najlepszymi światowymi praktykami, a ich działania są regularnie kontrolowane przez niezależnych audytorów.
Co cieszy, w Polsce można kupić coraz więcej białych ryb z certyfikatem MSC.
Polscy przetwórcy znani są na świecie jako jedni z najlepszych producentów przetwarzających białe ryby, a w polskich przetwórniach produkuje się ponad 18 tys. ton produktów MSC, głównie z mintaja i dorsza atlantyckiego.
Do ryb białych należą doskonale znane wszystkim gatunki takie jak: dorsz, czarniak (dorsz czarny), mintaj, morszczuk, miruna, plamiak, kłykacz oraz ryby płaskie: halibut, sola, turbot, stornia, gładzica i wiele innych. Wszystkie te gatunki bytują w zimnych, dobrze natlenionych wodach, gdzie przebywają przeważnie blisko dna. Dzięki takiemu mało aktywnemu trybowi życia, barwa ich mięśni jest o wiele jaśniejsza, a zawartość tłuszczu niższa niż ryb charakteryzujących się dużą aktywnością. Mięso ryb białych jest więc niskokaloryczne, z wysoką zawartością łatwo przyswajalnego białka, a także mikro i makroelementów, sprzyjających ogólnemu zdrowiu oraz zwiększeniu odporności organizmu, m.in. witamin A, D, z grupy B czy też selenu i wapnia.
Z tych powodów bardzo często ryby tych gatunków wybierane są w dietach dla sportowców, osób odchudzających się, a także osób borykających się z chorobami układu krążenia.
Przeciętny Polak zjada ponad 5 kg ryb białych rocznie (co stanowi 40% całkowitego spożycia ryb). Światowe organizacje zdrowia m.in. WHO czy FDA zalecają jedzenie ryb przynajmniej dwa razy w tygodniu.
Niebieski certyfikat w trosce o zdrowe oceany
Kupując białe ryby warto również zwrócić uwagę, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów. Takie połowy w mniejszym stopniu wpływają na ekosystemy morskie i pozwalają zachować stada ryb na stabilnym poziomie, dzięki czemu mamy pewność, że nie zabraknie ich także w przyszłości. Już ponad 65% wszystkich łowionych na świecie ryb białych pochodzi ze zrównoważonych rybołówstw, które przeszły weryfikację pod kątem najbardziej rygorystycznych wymogów środowiskowych określonych w globalnym Standardzie Zrównoważonego Rybołówstwa MSC.
– Wpływ połowów na ekosystem morski zależy od wielu czynników m.in. gatunku, miejsca połowu, warunków środowiskowych czy narzędzi połowowych. Dlatego, chcąc dokonywać wyborów dobrych dla oceanów, każdorazowo powinniśmy sprawdzać w jaki sposób została złowiona kupowana przez nas ryba. Dobrze obrazuje to przykład dorsza: stan dorsza atlantyckiego jest stabilny i wiele rybołówstw poławia go w sposób zrównoważony, tymczasem od kilku lat obserwujemy załamanie kondycji dorsza bałtyckiego, w szczególności jego stada wschodniego. Konsumenci nie zawsze posiadają tak szczegółową wiedzę, dlatego z pomocą przychodzi im program certyfikacji MSC – powiedziała Anna Dębicka, dyrektor programu MSC w Polsce i Europie Centralnej.
W ostatnim roku w polskich sklepach sprzedano prawie 10 tys. ton produktów z rybami białymi, na których widniało logo MSC. Największy udział miały tu produkty z kategorii mrożonych gotowych do spożycia, mrożone filety i polędwice oraz produkty świeże w MAP, ale w polskich sklepach można również kupić certyfikowane karmy dla zwierząt z rybami białymi czy suplementy, głównie w postaci tranu.